No i znów siedzę po nocach…nie wiem, ale jakbym pracował tylko w normalnych godzinach(powiedzmy do 22) to bym się chyba z niczym nie wyrobił…a tak jakoś się udaje(tylko człowiek cały następny dzień chodzi jak po dużym piciu 🙂 ). Chyba muszę wprowadzić lepsze “zarządzanie czasem”…

BTW: kolejny post nie o programowaniu…ale obiecuję poprawę 🙂