Wow…jak ten czas zleciał. Jeszcze dobrze pamiętam jak ruszałem ze stroną dla C2C a konferencja już jutro.
Pomoc przy takiej konferencji to sporo pracy (choć moja część ograniczała się i tak tylko do małego fragmentu) i nerwów. Tak, tak…niestety nerwów też. Jednak w rozliczeniu uważam, że pomoc przy takiej konferencji może wyjść nam tylko na plus.

Moje zyski z C2C’09:

  • kontakty, kontakty i jeszcze raz kontakty
  • nowe doświadczenia
  • ciekawe sesje (mam nadzieję, że uda mi się choć jedną odwiedzić)

Na prawdę ilość nowych osób, które poznałem i z którymi dane mi było pracować jest znacząca i cenię niezwykle to sobie.

Do zobaczenia na C2C’09.