Tak więc MTS2008 – Day I już za nami. Będzie trochę o tym co było, o wrażeniach i o tym czego nie było (tego zdecydowanie mniej) 🙂

Tak więc rozpoczęło się spokojnie od dyskusji dyrektorów MS, Dell i Intela. Panowie rozmawiali sobie o innowacyjności, wyjściu na potrzeby klienta i ogólnie świecie IT w przyszłości.
Po tej luźnej dyskusji, była sesja która była naprawdę dobrym wprowadzeniem i zostawiła naprawdę dobre wrażenie. Pan Mariusz Jarzębowski opowiadał historię wstążki Office’owej (Ribbon). Pomimo braku technicznych dodatków, sesja była ciekawa. Opowiedziana cała historia jak doszło do powstania znanej nam z Office 2007 wstążki, dlaczego znajduje się na niej wielki przycisk Paste, i dlaczego tak jest ułożona a nie inaczej. To wszystko było na tej sesji opowiedziane. Została w ciekawy sposób zaprezentowania ewolucja Word’a jak i szczere przyznanie się do winy, że to co dostaliśmy w Word 2003 to nie to co miało być (Więcej przestrzeni zajmowały menu i komendy niż dokument). Tak więc podsumowując, ciekawa sesja pomimo iż mniej techniczna.

UPDATE: Właśnie dziś zauważyłem, iż sesja ta była kopią sesji pod tym samym tytułem, która była na MIX’08. Momentami nawet dokładnie te same słowa, są używane (oczywiście po polsku). Nie wiem czy tylko ja przegapiłem informację o tym, że jest to sesja z MIX’08 czy nie było to mówione. Tak czy tak – mam teraz mieszane uczucia 🙁

Po tej sesji pojawiła się krótka sesja Pana z Telekomunikacji Polskiej S.A., która na początku wyglądała jak marketing ichniejszych produktów internetowych, ale z czasem bardziej skierowała się na tory innowacyjności. Sesję generalną zamkneło rozdanie nagród za innowacyjne aplikacje jak i występ eksperta z Centrum A. Smitha o wpływie IT na gospodarkę (którą w większości sobie odpuściłem, więc nie będę jej komentował).

Sesje tematyczne:
Mój dzień na MTS2008 rozpoczął się od sesji pt. “Wydajne aplikacje ASP.NET w świecie WEB 2.0”. Sesja miała być ponoć bardzo techniczna bo poziom 400 (nie sprawdzona informacja jeszcze). No ale niestety jak dla mnie była ona może techniczna, ale wszystko to były podstawy :(. Panowie z K2 Internet S.A. prezentowali jak ze “zwykłej” aplikacji ASP.NET zrobić coś na miarę WEB 2.0. W sesji brakowało mi więcej informacji o wydajności i jak sobie radzić z problemami, które serwisy Web 2.0 mają. Sesja była bardziej jak zrobić taki serwis mając istniejącą aplikację ASP.NET. Nie chcę tu być źle zrozumiany, panowie poruszyli aspekty wydajnościowe, ale jak dla mnie było to tylko wierzchołek tematu…zademonstrowanie kilku metod optymalizacji (AJAX, JSON, DataSet vs DataReader vs LINQ). Były dema i to było dobre. Choć tak jak pisałem na 400 bym jej nie zakwalifikował.

Po tej sesji była przerwa na lunch i nie bardzo jest się nad czym tu skupiać. Lunch podobnie jak na każdej takiej konferencji – je się gdzie się da i kolejki większe niż za komuny (którą bardziej znam z filmów niż z życia, ale to tak na marginesie). Jedyna minus to, że Speaker Idol, odbył się w tym samym czasie. Chciałem posłuchać sesji ludzi, który być może już niedługo będą prelegentami na kolejnym MTSie :). No ale Speaker Idol czy Lunch to wybrałem Lunch (w sumie sporo kanapek było nawet koło 16 więc teoretycznie mogłem się bez tego Lunchu obejść no ale to dowiedziałem się dopiero po :))

Kolejna sesja to “Praktyczne aspekty budowania rozwiązań klasy Enterprise z wykorzystaniem Microsoft Pattern & Practices”. Ciekawa sesja o rozwiązaniach prezentowanych przez team Pattern & Practices. Było ogólnie o tym co oferują jak i omówienia kilku “produktów” takich jak: Caching Application Block, Logging Block, Exception Handling Block. Zaprezentowane zostało również kilka metod śledzenia wycieków pamięci, ukrytych alokacji itp. rzeczy. Sesja ciekawa, choć szkoda, że mało kodu zostało zaprezentowane.

Następniy na mojej liście hicior (i chyba na wielu innych listach także – sądząc z ilości widzów) czyli “Aplikacje biznesowe w WPF” Szymona Kobalczyka. Szymona znam z KGD.NET. Spodziewałem się trochę innego kontaktu czylu pokazania prawdziwej aplikacji biznesowej w WPF. Szymon skupił się na innym aspekcie. Próby odpowiedzi na pytanie “Jeśli chcemy zbudować aplikację biznesową w WPF to czy mamy wystarczającą liczbę elementów z których ją złożymy?”. Pokazał skąd można uzyskać grida (i czy spełniają one swoje możliwości) a jeśli chcemy stworzyć wykres to czy będziemy pozostawieni sami sobie i będziemy musieli powi się w twórcę kontrolek czy już ktoś to za nas zrobił. Szymon pokazał kilka dem aplikacji WPF-owych (w tym swoją na konkurs WPF in Finance – który zresztą wygrał). Było też trochę o Prism czyli Composite Application Guidance for WPF. Czyli dobry content jak dla mnie :)..było też sporo kodu.

No i ostatnia sesja dzisiejszego dnia – Tomasz Kopacz o tym “Jak organizować systemy IT oraz jak ich nie organizować”.Sesje Tomka Kopacza zawsze przyjmuję z zadowoleniem, choć dość dawno byłem na poprzedniej to zawsze zadziwia mie super sposób w jaki są one prowadzone. Dla mnie ta sesja to prawie mistrzostwo świata (w prowadzeniu sesji). A ta prelekcja była o architekturze…co to jest i jak ją zorganizować, aby była łatwa do zrozumienia nie
tylko dla architekta, ale także dla osób, które tej architektury będą używa oraz aby łatwo można było jej użyć i aby mogła ewoluować. Oczywiście nie obyło się bez SOA oraz zademonstrowane zostały przykłady WCF-owe realizujące niektóre niektóre wymagania stawiane najnowszym systemom. Zaprezentowane zostało narzędzie MSE rozwiązujące najczęstsze problemy pojawiające się przy wersjonowaniu serwisów w WCF. Bardzo dobra i techniczna sesja… 🙂

Na tym zakończył się oficjalnie dzień pierwszy. Małe podsumowanie:

MTS2008 – Day I w liczbach

  • 2 wypite mirindy
  • 4 sesje tematyczne
  • 5 zjedzonych kanapek 🙂
  • 6 wypitych herbat 🙂
  • ~15 spotkanych znajomych (po 10 trochę straciłem rachubę)
  • 21 zapisanych kartek z sesji w notatniku 🙂

Dzień pierwszy uznaję za udany. Z niecierpliwością oczekuję dnia II :).