Ostatnio czytając moją poranną porcję blogów, natrafiłem na ciekawy wpis na blogu Worse Than Failure. Opisuje ciekawą historię w IT. Ja osobiście dotychczas nie spotkałem, się z taką sytuacją w moich pracach, ale ciekawi mnie czy ktokolwiek ma takie doświadczenia. Szczerze, to nie wiem jak ja bym się zachował, gdyby taka sytuacja miała miejsce u mnie…:-)